wtorek, 10 kwietnia 2012

Ogród

Ciężko na razie powiedzieć, że coś takowego istnieje. Póki co wiosną zeszłego roku zaorany został pozostały po budowie kawał ziemi i wysiana trawa. Tu i tam posadzone zostały rośliny - w większości podarowane. Bez przemyślenia zupełnie. Pod koniec lata bardziej ukształtowała się wizja ogrodu, a teraz wiosną klarują się plany. Obecnie to co mamy za oknem wygląda następująco:



1 komentarz:

  1. Dzień Dobry Państwu.Chciałbym wraz z małżonką zobaczyc Państwa dom jesli to mozliwe gdyz bardzo sie nam on podoba i chcielibysmy taki sam wybudowac w przyszłosci jesli pozwoli na to zdrowie,czas i pieniadze i wytrwałość. Z zainteresowaniem obserwujemy państwa blog i postepujący zakres prac przy budowie domku i bardzo chcielibysmy sie poradzic w wielu kwestiach i zobaczyc na zywo pewne sprawy techniczne których nie sposób sobie do końca wyobrazić.Jesli państwo macie ochote podzielic sie wiedza na temat budowy i pokierowac troszku bardzo niedoswiadczonymi bobami budowniczymi z checia zrealizowania swego marzenia prosimy o odpowiedz w powyzszej sprawie na mojemail adres:rafalslodecki@wp.pl
    Pozdrawiam Rafał Słodecki :)

    OdpowiedzUsuń