czwartek, 11 kwietnia 2013

Ogród po zimie

Dzień był dziś tak ładny, że po powrocie polazłam do ogrodu. Chciałam sprawdzić czy już widać pierwsze pączki.
Szczypiorek pięknie wschodzi. Widać żonkile i hiacynty, a dalej zaczyna się masakra!
Zimowi goście okazali się zimowymi szkodnikami, trawa jest przeorana straszliwie, nie wspominając o pleśni pośniegowej - tej się akurat spodziewałam. Kret zmasakrował większość trawnika i zeżarł wszystkie tulipany. Te do których nie dobrał się kret zostały powierzchownie zjedzone przez zające, których odchody są w całym trawniku.
Jest tyle pracy, że zapłakać mi się dziś nad tym wszystkim chciało.
Zniszczenia pośniegowe też niemałe. Po lawendzie śladu nie ma, same zgniłki leżą na ziemi, może podcięcie coś pomoże, ciekawa jestem jak przezimowały trawy, hortensje i wrzosy.