wtorek, 20 kwietnia 2010

Elewacja ściany od strony garażu



Elewacja ściany garażowej - z konieczności (obróbki dachowo-ściennne) - gotowa:)

niedziela, 18 kwietnia 2010

Otworowe gruntowe wymienniki ciepła (dolne źródło gruntowej pompy ciepła)








We wtorek przyjechali przesympatyczni Panowie Wiertarkowi i jeszcze wieczorem rozstawili swoją "wiertareczkę"...W środę rozpoczęli wiercenia. W czwartek wieczorem 2 sondy MuoviTech siedziały już sobie grzecznie w salonie u Hadesa;)...W piątek teren był uprzątnięty oraz wykonano próby ciśnieniowe oraz drożności sond....

Od poniedziałku - roboty obróbkowe dachu i kominów oraz końcówka prac elektrycznych. Tydzień później - Pan Kielniowy wraz z ekipą rozpoczyna pracę.

piątek, 16 kwietnia 2010

Dopieszczanie

Obecny etap robót można nazwać dopieszczaniem - oczywiście mam na myśli prace murarskie. Wykończone zostały kominy

i podmurowany daszek nad wejściem.

W środku trochę więcej się dzieje. Pan Prądowy działa pełną parą. Zjawił się także u nas Pan Odkurzacz. Niecierpliwie czekamy na Panów Tynkarzów!

niedziela, 4 kwietnia 2010

Wiosna, wiosna ejże Ty!:)






















Wraz z nastaniem wiosennej pogody, a w zasadzie jeszcze przed ruszyły prace organizacyjne (zamówienie okien, bramy i drzwi wejściowych), a z nastaniem dodatnich temperatur - pozostałe prace murarskie, wstawienie stolarki. Budynek "już" po 14 miesiącach ma prąd!:) Kolejne zaplanowane prace to - instalacja elektryczna, tynki, odwierty dolnego źródła pompy ciepła oraz hydrobotaniczna oczyszczalnia ścieków. Następnie instalacja ogrzewania podłogowego, pompy ciepła oraz wylewki...

niedziela, 7 marca 2010

Aranżacja poddasza

W projekcie poddasze przeznaczone jest do własnej aranżacji. Z racji tego, iż posiadamy ogrom książek - w większości przejętych - postanowiłam wygospodarować miejsce specjalnie dla nich. Nie pomniejszy to znacznie jednej z sypialni a uzyskamy ciekawe miejsce.

Pomysł na półki biblioteczki podejrzeliśmy tutaj

niedziela, 7 lutego 2010

"Dachówkowanie" :)








Panowie dekarze po dwóch dniach pracy nad obróbkami, kolejne dwa dni poświęcili na wtaszczenie dachówek na dach i ich ułożenie - efekt jest dość konkretny:)

czwartek, 21 stycznia 2010

Daszek, daszeczek, daszunio...




Powoli, powoli z małymi problemami wciąż pogodowymi poruszamy się do przodu. Pojawiły się już nawet pierwsze dachówki! Zima nam nie straszna.